Muahahahahahah jednak bliskie spodkanie ze znakiem drogowym mi sprzyja :3 Od razu wena do mnie przyszła XD Macie całkiem nowy pierwszy rozdzialik którego (chyba) nie usunę :P
Btw. Nie przejmujcie sie błędami bo u mnie ortograwia leeeeeeeży :D
Tego dnia w gildii było bardzo spokojnie. Nie było słychać śmiechów ani bójek. Nawet odwieczni wrogowie Natsu i Gray przestali sie kłócić. ( o_O ) Wszyscy " leżeli" na stołach i marudzili na upał. Tylko Erza i Mira zachowywały się jak wcześniej. Widać wysoka temperatura nie przeszkadzała dziewczyną w prowadzeniu ich codziennych zajęć. Czerwonowłosa jadła swoje ulubione ciasto truskawkowe, a białowłosa, z uśmiechem na twarzy, czyściła szklanki i kieliszki.
- Jeeeeeeeeeeeeeejku jak gorącooo. - Nagle ciszę przerwała Lucy - Ja chce na wakacje - oddała leniwie.
Słysząc te słowa Scarlet zaprzestała swojej czynności i podeszła do dziewczyny z iskierkami w oczach. Wszyscy doskonale wiedzieli że jeżeli Erza ma jakiś pomyś nie będzie odwrotu.
- Właśnie wpadłam na genialny pomysł - powiedziała. Momentalnie wszyscy w gildii popatrzyli ze strachem w stronę Tytanii - Ty, ja, Natsu, Gray, Wendy, Happy, Charla, Juvia i Levy pojedziemy nad morze.
Wymienione osoby popatrzyły na nią ze zdziwieniem.
- I nie ma żadnego ale - powiedziała widząc że większa częć otwierała usta żeby coś powiedzieć - Bądźcie gotowi na peronie o 16 - dodała wychodząc z gildii najprawdopodobniej po to by przygotować swój bliżejnieokreślonych rozmiarów bagarz.
- W takim razie ja też już pójdę - blondwłosa wyszła z gildii razem z dziewczynami. Męska częś siedziała jeszcze chwilę, ale i oni wkońcu wyszli. Wiedzieli że jak nie przyjdą na czas Erza może się nieźle wściec.
~*~
- Ja tam nie wsiąde!! - krzyczał Natsu. Nie było jeszce wszystkich i pojazd jeszcze nie przyjechał ale gdy tylko dowiedział się że mają podróżować pociągiem pozieleniał na samą myśl o tym.
- Ty idioto chyba to normalne że jak jesteśmy na stacji to jedziemy pociągiem - powiedział zrezygnowany Gray
- Co powiedziałeś miętówko???
- To co słyszałeś zapałko!!
- Chcesz sie bić ???
- Z tobą??? Zawsze
Natsu i Gray już mieli zacząć sie bić gdy za ich plecami stanęła Erza
- Chłooopaki.......- powiedziała- czy wy znowu sie bijecie czy mi sie tylko wydaje???
-Nie my my my tylko rozmawialiśmy - odpowiedział Natsu z minką smutnego pieska.
- Na pewno???
- Aye - odkrzykneli jednocześnie.
~*~
Kiedy pociąg nadjechał wszyscy weszli do wagonu o dziwo bez oporów różowowłosego. Usiedli na miejscach. Czerwonowłosa szukała Smoczego Zabójcy by go " uchronić " przed mdłościami ( co w dosłownym tego słowa znaczeniu znaczy znokałtować ) Ale po chwili dysząc wróciła do przyjaciół
- Nigdzie go nie widziałam - powiedziała
- Ale jak to porzecierz..- zaczęła Levy
- On idzie na piechotę - powiedziała blondwłosa
- Co ??!! Lucy co ty...- Erza nie mogła skończyć bo dziewczyna podała jej karteczkę - co to jest???
- Było przypięte do plecaka Happyego. Przeczytaj co jest napisane.
Tytanie chwilę patrzyła na kartkę a potem głośno przeczytała:
" Poszedłem na piechotę
Natsu "
Hahahhahaha xD "Poszedłem na piechotę" Powodzenia Natsu XD Ogólnie rozdział króciutki ale mi się podobało i czekam na więcej :3 [hahahha- śmieje się cały czas w tle] Ciekawe co na tych wakacjach się stanie bo jakby było spokojnie to nie było by to w stylu Fairy tail :D I proszę nie usuwaj już go xD
OdpowiedzUsuń~~Pozdrawiam i życzę weny - B. Aiko ;3
P.S. Chceesz to możesz mi opowiedzieć swoje spotkanie ze znakiem xD
Taaaaa że krótki wiem ale tak jakoś stres przed dentystą nie pozwolił mi napisać więcej. Co sie tam będzie działo powiadasz....hohoho*śmiech jak z horroru* sie przekonasz ^.^
UsuńA co do znaku to no ehh.... Wracam sobie z siostrą ze sklepu obracam głowe i zapatrzona nie zauważyłam znaku króry jagby znikąd wyrósł mi na drodze :3 Jak wena mi będzie sprzyjać jutro napisze coś więcej :3
Niegrzeczny znak xD Tak wyrastać z podziemi cóż za niebywałe chamstwo xD I tak, tak! Napisz coś jutro :3
UsuńJa chcę szybko dowiedzieć się... Bo mi samej coś nie idzie xD
"Pszedłem na piechotę" - i od razu nasunęło mi się "pójdę boso! pójdę boso pójdę boooooso!" Nie wiedząc czemu. Koniec najlepszy xD Bo w końcu po co pociągiem jak można iść piechotą. ~ Luna
OdpowiedzUsuńPowiem tak - Yeblam xD
OdpowiedzUsuńNatsu idzie na piechotę... Znając go pewnie nie dojdzie (bez skojarzeń poproszę xD)
hm... Ale tego po nim się spodziewałam xD On za Chiny Ludowe nie wsiądzie do pociągu xD
Ogółem to nawet fajny rozdział wyszedł :# Tylko oby następny był dłuższy xD
Ślę wenę i przytulaska
*tulimy* :3
* tuuuuuuuuulimy *
UsuńJak wspomniałam wyżej... Przez strach przed dentystą nie mogłam nic wymyślić :( ale i tak okazało sie że zęby mam zdrowe więc następny rozdział już niedługo :)
Btw.Nie miałam pojęcia że Natsu idący piechotą wszystkich tak rozbawi d*.*b
*Tulać :3*
UsuńDentystą? Kolejna osoba do kolekcji! Nie no dentysta najwyżej Ci tylko zęby wyrwie, da plombę czy coś tam. Ale mimo wsio ;(
To dobrze ^^ Przynajmniej ni było żadnego bólu xD Naprawdę?! *^*
A tak btw. Kolejna osoba używająca btw *^* Czuję się jak w niebie *^* Po nim można się spodziewać wszystkiego, ale to nie zmienia faktu,że po prostu dowaliłaś z tym zdaniem xD
"Poszedłem na piechotę" To mnie rozwaliło po prostu;) Co do rozdziału to super, zaciekawiło mnie XD
OdpowiedzUsuńHahahahahahahaahhahaha !!!
OdpowiedzUsuńDobre >.<
Ciekawe xd
Jestem ciekawa co dalej, a więc się szykuj na moje komentarze !
Ps. Nie oddaje za psychiatrę
Pozdrawiam :3