Tak jakoś mi sie spóźniło z rozdziałem. Wena znowu mnie opuściła i całe dnie marzłam na dworze :c
Nie przeciągając...
Czytajta rozdzialik c:
- Czy ten ognisty ciul myśli że pójdzie na piechotę i będzie wszystko okej - wrzasną Gray na ( dosłownie ) cały przedział.
- Najwidoczniej tak - powiedziały Levy i Wendy ,które dotychczas patrzyły na wszystko w milczeniu.
- Happy wiedziałeś o tym??- Tym razem odezwała sie Erza. Kotek popatrzył się na nią smutno i odpowiedział:
- Nie teraz mi o niczym nie powiedział * pociągną noskiem xD * A on on on.......- nie dokończył bo zaczą płakać. Teraz wszyscy jechali w milczeniu i zastanawiali sie nad tym jaki piorun pierdyknął tego idiotę że polazł pieszo.
~~*~~
Natsu szedł już dobre dwie godziny. Zbliżał się do niewielkiego lasu, gdzie postanowił chwilę opocząć i co najważniejsze zjeść. Usiadł pod jednym z drzew i sięgnął do pecaka w poszukiwaniu pożywienia. Jednak okazało się że nic nie zabrał. No tak przecież zazwyczaj jadę pociągiem i jem jak przejdą mi mdłości .
Pomyślał i ruszył w dalszą drogę. Jednak coś mu to utrudniło. Była to ściana ognia, która ni z tąd ni z owąd pojawiła się przed chłopakiem, gdy tylko podniósł się z miejsca. W oczach różowowłosego pojawiły się iskierki i chwilę potem cały ogień wylądował w jego żołądku. Polkepał się po brzuchu mówiąc swoje " dziękuje za posiłek " i poszedł w dalszą drogę. przeszedł kilka kroków i z niewiadomych przyczyn wylądował na ziemi. Popatrzył na swoje nogi. Były zawiązane do podłogi roślinnymi lianami.
- Co tu sie dzieje - powiedział jagby sam do siebie. Nie wiedział jednak że zza ukrysia ktoś go obserwuje....
~~~*~~~~
Weszłam do domu. Na moim stole leżała kartka a na niej była napisane :
" Wybrałam sie z naszymi przyjaciółmi nad morze. Chcieliśmy wziąść ciebie ale nie było cie w domu i pojechaliśmy sami. Jak chcesz możesz do nas dołączyć ale idziesz pieszo bo pociąg pewnie już pojechał
Lira "
Po przeczytaniu karteczki szybko spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy do plecaka i wyszłam z domu. Nie mam najmniejszjej ochoty iść nad morze pieszo, ale jedyne co chce zrobić do dorwać Lirę. Naprawde zaczynała mnie wnerwiać. Lata sobie po całym mieście, ucieka mi i jeszcze jedzie z moimi przyjaciółmi.
Po drodze udałam się do lasu po owoce. Zauważyłam że pod drzewem siedział różowowłosy chłopak. Popatrzyłam na jego ramię. Ten znak. On na sto procent jest z fairy tail. Ale co członek najsilniejszej gildii robi w miejscu gdzie dopiero co na powstała maleńka glidia przyjaciół, która nie ma nazwy i znaku ?? Trzeba się jak najszybciej czegoś dowiedzieć. Gdzy wstawał wyczarowałam przed nim ścianę ognia. Myślałam że zadziała. Zawsze działało. Jednak nie tym razem. Chłopak pozbył się mojego ognia zjadając go. Czyli mam doczynienia z Salamandrem tak ?? Wiedziałam że ogień nie zadziała, woda tym bardziej. Zostało jeszcze powietrze i ziemia. Zastanawiałam się jakiego zaklęcia użyć, gdy różowowłosy znowu zaczą iść. Zaryzykowałam i użyłam kolejnego zaklęcia. Tym razem postawiłam na ziemię. Jego nogi zostały przywiązane do podłoża.przez rośliny, które przywołałam. Jak myślałam chłopak upadł na ziemię i powiedział coś w rodzaju "co tu się dzieje". Ja schowałam się za krzakami i czekałam na jego ruch.
Rozdział świetny ^^
OdpowiedzUsuńTen idiota idący na pieszo xD
No cóż. To je Natsu - tego nie ogarniesz xD
Ślę wenę i tulasa :3
*Tulimyyyy*
A tak btw. Zostałaś znominowana przez moją skromną osobę ^^
http://nalu4ever.blogspot.com/2013/08/liebster-award-3.html
Oh yeach :3 Pójdę boso ,pójdę boso ~ Nier ma to jak dybać z buta nad morze ;3 Ślę ci wam moja wenę ,co do mojego bloga na 7 rozdział pewnie poczekacie ,bo u kuzyna niezbyt da sie pisać =.=
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
Ale możecie looknąć na bloga :
http://w-cieniu-drzew.blogspot.com
Świetny rozdział oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńŚlę wene <3
I na dobry początek nominowałam do nagrody liebster award :)
http://fairyxxtail.blogspot.com/2013/08/liebster-award.html
Zapraszam też na mojego bloga ;
http://fairyxxtail.blogspot.com
Ohayo Marie ;3 Cóż jestem wredna i wypominalska . Troszkę trafiło ci się literówek ^^" Ale to nic : 3 Wyszło ci ciekawie, kim jest Lira, kto zaatakował Salamandra? Trzeba czekać na następny rozdział! (wyszło mi ciut jak reklama, ale kij xD) Dobra oficjalny koniec spamu .
OdpowiedzUsuńWstań, ukłon, Aye sir!
~~Pozdrawiam i ślę wenę - B. Aiko ;3
O wszystkim dowiesz sie w swoim czasie.... :D Mam już pomysły co do nowego rozdziału i w połowie napisanego One-shota. Musze wszystko nadrobić bo trzydniowy brak internetu wszystko spowolnił ;-;
UsuńMarie, nominowałam cię do Liebster Award!!
OdpowiedzUsuńhttp://aoidragonopowiadaniafanfiki.blogspot.com/