Skończyłam !!!! Nareszcie !!!! Po dłuuuuuuuuugim oczekiwaniu pojawia się nowy rozdział by Marie :3
Od razu mówię, że wszystkie niedomówienia pojawią się w następnym rozdziale na który już mam pomysła :3
No i ten...o właśnie !! Ten rozdział dedykuje wszystkim, którzy katowali mnie o nowe rozdziały w szkole ( tak tak nicol aniu to do was :3 ) i wszystkim , którzy czytają i komentują, albo czytają i nie komentują. A że jest was dużo to chce im sie pisać każdego pokolei :3
Btw. Teraz anonimowi też mogą komentować ( jeżeli tacy są xD )
Btw. 2 Gomenasai za długość :3
- Kim jesteś ?? - zapytał.
- Jestem M.... - zaczęłam. Jednak nie było mi dane dokończyć, bo chłopak przerwał mi słowami " Walcz ze mną ! "
Nie zdążyłam odpowiedzieć, bo różowowłosu już zaczął mnie atakować. W ostatniej chwili odskoczyłam unikając ognistej kuli.
- Skoro muszę...niech będzie mogę z tobą powalczyć Natsu - powiedziałam związując włosy w warkocz. Chłopaka zamurowało.
- Jak to przecierz ty ale czemu...??? - ze zdziwienia nie mógł się wypowiedzieć - skąd ( nie znam pisowni tego wyrazu więc nie bić jak będzie źle xD ) mnie znasz ??
- A czemu nie ?? Kto by nie znał Salamandra Natsu Dragannela jednego z magów Fairy Tail ?? - odpowiedziałaz z chytrym ( h czy ch ???? ) uśmiehem, a potem dodałam - co cię sprowadza do naszego skromnego miasta ?? Wiem , że nie jesteś tu na misjii.
- Dlaczego tak twierdzisz ??
- Bo tutaj mamy swoich magów . Wprawdzie nie jest to gildia, ale ludzie wiedzą, że zawsze mogą na nas polegać...
- Powiem ci jak ze mną wygrasz - powiedział , a w jego rękach ( czy na jego ) pojawił się ogień. Ja natomiast uzbroiłam się w wodę. I tak zaczęła się walka..
***********
Luna, Anne i Lira w dalszym ciągu prowadziły " małą wymianę swoich poglądów ". Pewnie robiłyby to dalej ( ekhem ekhem ~~ ) gdyby nie nagłe zamieszanie i płonący las. Magowie Fairy Tail jednocześnie krzykneli jednocześnie " Natsu " i ruszyli w stronę drzew w nadzieji znalezienia przyjaciela. Pozostali postanowili poszukać tam swojej przyjaciółki i ruszyli za magami. Nie byli jeszcze na miejscu, gdy usłyszeli krzyki.
- I co zrobiłeś ?! Przez twoje " walcz ze mną " płonie las !!!! Teraz to zeżryj !!!
- Nie mogę jeść własnego ognia!!! Równie dobrze mogłabyś ugasić ten pożar !!!!!
- Moge gasić ogień to prawda ale nie w takich ilościach !!! Jestem magiem a nie strażakiem głupku !!!
- I kto tutaj jest głupkiem ??!!! Mag wody i nie może gasić ognia !! Też mi coś !!!
- Odezwał się Smoczy Zabójca który nie jada ognia !!!
- Idiotka !!!!
- Głupek !!!!
- USPOKUJCIE SIE IDIOCI NIE WIDZICIE ŻE PŁONIE LAS ????!!! - krzykneli obsewrujący całą sytuację. Dwójka kłócących się magów odwróciła się i zobaczyła swoich znajomych.
- Co wy tutaj robicie ?? - zapytali jednocześnie.
- Długa historia - powiedziała Erza - Juvia możesz ugasić ten ogień ??
Deszczowa kobieta skinęła głową i po chwili pożar zniknął
- No to teraz możemy się poznać...
Super! Ileż ja na niego czekałam.... Kocham twoje poczucie humoru xd Jest zabójcze :D I wiesz co? Napisałaś chyba (CHYBA) bez błędów ortograficznych... O_o WOW!!! <3
OdpowiedzUsuńPisz dalej szybciutko :3
Bez błędów *O*
UsuńA no poczucie humoru to w którym miejscu ???
"- I co zrobiłeś ?! Przez twoje " walcz ze mną " płonie las !!!! Teraz to zeżryj !!!
Usuń- Nie mogę jeść własnego ognia!!! Równie dobrze mogłabyś ugasić ten pożar !!!!!
- Moge gasić ogień to prawda ale nie w takich ilościach !!! Jestem magiem a nie strażakiem głupku !!!
- I kto tutaj jest głupkiem ??!!! Mag wody i nie może gasić ognia !! Też mi coś !!!
- Odezwał się Smoczy Zabójca który nie jada ognia !!!
- Idiotka !!!!
- Głupek !!!!
- USPOKUJCIE SIE IDIOCI NIE WIDZICIE ŻE PŁONIE LAS ????!!! - krzykneli obsewrujący całą sytuację."
W tym miejscu^^
oj tam oj tam xD poczucie humoru takie jak ziarenko groszku , czy jak to tam xD
Usuń