Jak to nie ma sensu?! Może i nie wiele osób go czyta, ale zabierzesz frajdę tym stałym, prawdziwym czytelnikom?! Przecież to właśnie oni są najfajniejsi w całym tym prowadzeniu bloga! Nie rób tego swoim fanom. Ale decyzja należy do ciebie. Pomyśl o tym.
fanom?? jakim tam znowu fanom?? dwie osoby na krzyż nic więcej. Mnie tam po prostu chodzi o to że nie mam jak go pisać nie mam weny a to co pisze jest i tak beznadziejne....doszłam do tego wniosku wcześniej..
Nawet sobie nie zdajesz sprawy z tego ile osób to czyta, ale po prostu nie komentują. Masz świetne pomysły i mimo że nie oglądam fairy tail (dobrze napisałam?) to naprawdę dobrze się to czyta! Nie możesz pisać? Cóż trudno, ale zawsze w końcu będzie ci sie nudzić i może akurat najdzie cię wena? Nic nigdy nie wiadomo. Ale jak już mówiłam to twoja decyzja, rób co chcesz. Pamiętaj tylko, że możesz zawieść więcej ludzi niż ci się wydaje :(
Nie rób tego! Ja też tak na początku miałam. Ale pomyśl tak: No cóż Nikt nie komentuje. Ale to nic. Po wyświetleniach widać, że ktoś czyta te "wypociny". Może ludzi nie komentują bo nie chcą? Może nie mają swojego konta? Może są zbyt leniwi? Jednak wierz, że ktoś to czyta. Nawet jeśli ja nie komentuję, to wiedz, że zawsze ale to ZAWSZE przeczytam Twój rozdział! Czasami nie mam czasu komentować, lub po prostu mam (przepraszam za to słowo) zjebany humor i nie chcę aby komuś się on udzielił. Może Ci się wydawać, że nikt tego nie czyta. Ale nawet jeśli! Pomyśl sobie, że kiedyś, jakiś znudzony człowiek będzie szukał blogów o tematyce FT. I trafi na Twój blog. Spodoba mu się i poleci go innym. A wtedy będziesz miała może nawet 10K wejść! Na pewno kiedyś tak będzie. Uwierz mi. Zaufaj. Ja na początku też tak miałam. "Po co ja to piszę skoro nikt nawet nie czyta? Jedyne osoby które to obserwują to moi znajomi..." Ale kilka dni później jakaś osoba, której bloga czytałam, skomentowała mój rozdział. byłam strasznie szczęśliwa i znalazłam motywację do dalszego pisania. Ty też kiedyś tak będziesz miała. Po prostu wszystko przyjdzie z czasem. Po prostu poczekaj ^^
Jezusie Maryjo, Nie usuwaj! Ja zawsze czytam twoje rozdziały, może nie komentuje zawsze, ale pamiętaj! Czasem po prostu, nie ma czasu komentować, więc błagam cię nie usuwaj! Ten blog ma sens! Nie bój się, chyba każdy miał zwątpienie w swoje siły. Np, Taka ja, już miałam usuwać bloga, ale mój kolega, powiedział, że mnie zje jak usunę, a po za tym wiele osób też by mnie zjadło ;-; A ty chyba nie chcesz być pożarta przez wszystkich czytelników prawda? :P Jeśli brakuje też ci czytelników, to rozreklamuj bloga! To też ważne, ale przede wszystkim, pamiętaj, że piszesz dla każdego, kto czyta, a pisać warto nawet dla jednej osoby, a więc nie smutaj nam tu, i pisz! A na koniec Natsu da ci buzi ^^ Natsu: *przybliża się nieśmiało do Marie i całuje w policzek* Zobacz jaki się różowiutki zrobił! Czy to ci nie daje motywacji? :P Dobra chyba się ciut rozpisałam a więc... Wstać, ukłon... Happy & Aiko : Aye sir! ~~Pozdrawiamy i ślemy wenę - Aiko & Happy + burak Natsu :D
Nie, nie ,nie, nie !!!! Nie usuwaj go!!!!! Naprawdę, tak jak wszyscy mówią, jest od groma osób które to czytają!!!!!!!! Może paru osobom się nie chcę komentować???? To nic!! Najważniejsze, że czytają, prawda? Kiedy ja zaczęłam pisać komentowałaś, dawałaś rady, choć moje opowiadanie było słabe!!! Więc teraz ja będę cię wspierać!!!! I jak Aiko mówiła trzeba się trochę rozreklamować, a ja ci w tym pomogę!! Na każdym blogu jakim spotkam o Fairy Tail, albo o innym Anime, rozreklamuję cię, polecę, pochwalę, od tego masz nas, żebyśmy cię wspierali kochanie!!!! Laxus: Ja też, ja też powrócę i będę opieprzał was wszystkich za byle co!!!! Kuro: Kochanie, ja zawsze będę po twojej stronie, pamiętaj!!! I jak Przemyśl to jeszcze raz..... pisanie nie daję ci szczęścia???? Ja dodaję notkę i mam takie uczucie w sercu, że komuś zajęłam czas, że cieszy się, że dodałaś notkę!!! Więc proszę cię, nie usuwaj.. może zrób sobie małą przerwę, co?? Zawsze może w tym czasie wena powróci....Ale pamiętaj nic na hama!!!! Popróbuj, ale jeśli już NA PEWNO nie daję ci to przyjemności, to nie będziemy się złościć, że już nie piszesz tego bloga, ale nie usuwaj go, może po roku, może po 2 latach pomysły na ciąg dalszy wrócą, a wtedy my wszyscy też powrócimy
Trafiłam i weszłam na Twojego bloga, ponieważ zaprosiłaś u mnie na blogu! :))) Już miałam zabrać się za czytanie, ale tu widzę taką wiadomość. Mimo że jeszcze nie znam Twojej twórczości, to jestem pewna, że jest dobrze, tylko za bardzo się dołujesz. Jak widzisz masz stałych czytelników, którzy Cię zawsze będą wspierać i doradzać i bez względu na wszystko nie zostawią, nie opuszczą Cię. Weź sobie naprawdę głęboko do serca ich myśli i zdanie i przemyśl to jeszcze raz. :)))))) Komentować nie zawsze da się. Czasami czytelnik nie dysponuje wolną chwilą, czasami zapominają, mimo wszystko pamiętaj o tym, że po prostu są ;))))) Mam nadzieję że nie poddasz się pierwszym negatywnym myślom i jednak poważnie przemyślisz decyzje o usunięciu. Pozdrawiam :*
Kurwa mać ja ci chyba wpierdolę zaraz -,-"
OdpowiedzUsuńale ja prawde mówię no... to nie ma sensu..
OdpowiedzUsuńJak to nie ma sensu?! Może i nie wiele osób go czyta, ale zabierzesz frajdę tym stałym, prawdziwym czytelnikom?! Przecież to właśnie oni są najfajniejsi w całym tym prowadzeniu bloga! Nie rób tego swoim fanom. Ale decyzja należy do ciebie. Pomyśl o tym.
OdpowiedzUsuńfanom?? jakim tam znowu fanom?? dwie osoby na krzyż nic więcej. Mnie tam po prostu chodzi o to że nie mam jak go pisać nie mam weny a to co pisze jest i tak beznadziejne....doszłam do tego wniosku wcześniej..
OdpowiedzUsuńNawet sobie nie zdajesz sprawy z tego ile osób to czyta, ale po prostu nie komentują. Masz świetne pomysły i mimo że nie oglądam fairy tail (dobrze napisałam?) to naprawdę dobrze się to czyta! Nie możesz pisać? Cóż trudno, ale zawsze w końcu będzie ci sie nudzić i może akurat najdzie cię wena? Nic nigdy nie wiadomo. Ale jak już mówiłam to twoja decyzja, rób co chcesz. Pamiętaj tylko, że możesz zawieść więcej ludzi niż ci się wydaje :(
OdpowiedzUsuńNie rób tego!
OdpowiedzUsuńJa też tak na początku miałam. Ale pomyśl tak:
No cóż Nikt nie komentuje. Ale to nic. Po wyświetleniach widać, że ktoś czyta te "wypociny". Może ludzi nie komentują bo nie chcą? Może nie mają swojego konta? Może są zbyt leniwi?
Jednak wierz, że ktoś to czyta. Nawet jeśli ja nie komentuję, to wiedz, że zawsze ale to ZAWSZE przeczytam Twój rozdział! Czasami nie mam czasu komentować, lub po prostu mam (przepraszam za to słowo) zjebany humor i nie chcę aby komuś się on udzielił.
Może Ci się wydawać, że nikt tego nie czyta. Ale nawet jeśli! Pomyśl sobie, że kiedyś, jakiś znudzony człowiek będzie szukał blogów o tematyce FT. I trafi na Twój blog. Spodoba mu się i poleci go innym. A wtedy będziesz miała może nawet 10K wejść! Na pewno kiedyś tak będzie.
Uwierz mi. Zaufaj. Ja na początku też tak miałam. "Po co ja to piszę skoro nikt nawet nie czyta? Jedyne osoby które to obserwują to moi znajomi..." Ale kilka dni później jakaś osoba, której bloga czytałam, skomentowała mój rozdział. byłam strasznie szczęśliwa i znalazłam motywację do dalszego pisania.
Ty też kiedyś tak będziesz miała. Po prostu wszystko przyjdzie z czasem. Po prostu poczekaj ^^
Jezusie Maryjo, Nie usuwaj! Ja zawsze czytam twoje rozdziały, może nie komentuje zawsze, ale pamiętaj! Czasem po prostu, nie ma czasu komentować, więc błagam cię nie usuwaj! Ten blog ma sens! Nie bój się, chyba każdy miał zwątpienie w swoje siły. Np, Taka ja, już miałam usuwać bloga, ale mój kolega, powiedział, że mnie zje jak usunę, a po za tym wiele osób też by mnie zjadło ;-; A ty chyba nie chcesz być pożarta przez wszystkich czytelników prawda? :P Jeśli brakuje też ci czytelników, to rozreklamuj bloga! To też ważne, ale przede wszystkim, pamiętaj, że piszesz dla każdego, kto czyta, a pisać warto nawet dla jednej osoby, a więc nie smutaj nam tu, i pisz!
OdpowiedzUsuńA na koniec Natsu da ci buzi ^^
Natsu: *przybliża się nieśmiało do Marie i całuje w policzek*
Zobacz jaki się różowiutki zrobił! Czy to ci nie daje motywacji? :P
Dobra chyba się ciut rozpisałam a więc...
Wstać, ukłon...
Happy & Aiko : Aye sir!
~~Pozdrawiamy i ślemy wenę - Aiko & Happy + burak Natsu :D
Zastanowie sie jeszcze ale nic nie obiecuje ~~
OdpowiedzUsuńProszę Marie! :C Nie chce cię stracić ;_;
OdpowiedzUsuńNie, nie ,nie, nie !!!! Nie usuwaj go!!!!! Naprawdę, tak jak wszyscy mówią, jest od groma osób które to czytają!!!!!!!! Może paru osobom się nie chcę komentować???? To nic!! Najważniejsze, że czytają, prawda? Kiedy ja zaczęłam pisać komentowałaś, dawałaś rady, choć moje opowiadanie było słabe!!! Więc teraz ja będę cię wspierać!!!! I jak Aiko mówiła trzeba się trochę rozreklamować, a ja ci w tym pomogę!! Na każdym blogu jakim spotkam o Fairy Tail, albo o innym Anime, rozreklamuję cię, polecę, pochwalę, od tego masz nas, żebyśmy cię wspierali kochanie!!!!
OdpowiedzUsuńLaxus: Ja też, ja też powrócę i będę opieprzał was wszystkich za byle co!!!!
Kuro: Kochanie, ja zawsze będę po twojej stronie, pamiętaj!!! I jak
Przemyśl to jeszcze raz..... pisanie nie daję ci szczęścia???? Ja dodaję notkę i mam takie uczucie w sercu, że komuś zajęłam czas, że cieszy się, że dodałaś notkę!!! Więc proszę cię, nie usuwaj.. może zrób sobie małą przerwę, co?? Zawsze może w tym czasie wena powróci....Ale pamiętaj nic na hama!!!! Popróbuj, ale jeśli już NA PEWNO nie daję ci to przyjemności, to nie będziemy się złościć, że już nie piszesz tego bloga, ale nie usuwaj go, może po roku, może po 2 latach pomysły na ciąg dalszy wrócą, a wtedy my wszyscy też powrócimy
Trafiłam i weszłam na Twojego bloga, ponieważ zaprosiłaś u mnie na blogu! :))) Już miałam zabrać się za czytanie, ale tu widzę taką wiadomość. Mimo że jeszcze nie znam Twojej twórczości, to jestem pewna, że jest dobrze, tylko za bardzo się dołujesz. Jak widzisz masz stałych czytelników, którzy Cię zawsze będą wspierać i doradzać i bez względu na wszystko nie zostawią, nie opuszczą Cię. Weź sobie naprawdę głęboko do serca ich myśli i zdanie i przemyśl to jeszcze raz. :)))))) Komentować nie zawsze da się. Czasami czytelnik nie dysponuje wolną chwilą, czasami zapominają, mimo wszystko pamiętaj o tym, że po prostu są ;))))) Mam nadzieję że nie poddasz się pierwszym negatywnym myślom i jednak poważnie przemyślisz decyzje o usunięciu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Dobra nie usunę ~~
OdpowiedzUsuń